Warning: file_get_contents(http://hydra17.nazwa.pl/linker/paczki/kino.katowice.pl.txt): failed to open stream: HTTP request failed! HTTP/1.1 404 Not Found in /home/hydra17/ftp/kino.katowice.pl/paka.php on line 5
...

...

  • Ruta

...

24 June 2022 by Ruta

- Zostaje tu dzis na noc - powiedziała Eugenia. - Moge cos jeszcze dla ciebie zrobic? O, widze, ¿e sok ju¿ tu jest, zapewne wraz z lekarstwem. - Wskazała na przykryty koronkowa serweta nocny stolik, na którym stała wysoka szklanka z sokiem pomaranczowym. - Nie, dziekuje. - Jesli bedziesz czegos chciała, wezwij Carmen. A teraz połó¿ sie i ju¿ o niczym nie mysl. Łatwo powiedziec. Wygladało na to, ¿e poza rozmyslaniem o wypadku, rodzinie, o tym, kim własciwie jest i kiedy odzyska pamiec, nic własciwie nie robi. Ból głowy nasilał sie z ka¿da chwila. - Gdzie jest Cissy? Eugenia nerwowo bawiła sie sznurem pereł okalajacym jej szyje. - Pozwoliłam jej pójsc do kole¿anki. Czekała na ciebie, ale spóznialiscie sie, wiec... - To wina szpitala. Były jakies problemy z formalnosciami przy wypisie - wyjasniła Marla, pamietajac, jak sie sama niecierpliwiła, czekajac na powrót do domu. - Tak czy inaczej nie powinnam była jej pozwolic isc do Thomasów, ale odkad odzyskałas przytomnosc, widziałyscie sie ju¿ pare razy, ponadto, szczerze mówiac, miałam ju¿ dosc jej dasów... Zabroniłam jej pójsc na konie i nie wyobra¿asz sobie, czego potem musiałam wysłuchac. - Mlasneła z niesmakiem, jakby chciała podkreslic, ¿e zajmowanie sie trzynastoletnia dziewczyna przerastało jej siły. - Nic sie nie stało. - Dopilnuje, ¿eby była w domu, kiedy wstaniesz. - Dziekuje. - Ciesze sie, ¿e ju¿ jestes w domu, Marla - powiedziała Eugenia z usmiechem i wyszła, cicho zamykajac za soba drzwi. 101 Marla odetchneła z ulga. Krzywiac sie, wypiła gorzki napój. Lek przeciwbólowy. Dobrze. Za kilka minut ból głowy wreszcie ustanie. Mo¿e Eugenia ma racje. Mo¿e istotnie po nocy przespanej we własnym łó¿ku poczuje sie lepiej. Zdjeła ubranie i w samej bieliznie wsuneła sie pod kołdre. Poczuła na skórze delikatny dotyk chłodnej, miekkiej poscieli. Łó¿ko było wygodne, a puchowa kołdra lekka i ciepła. Marla miała wra¿enie, ¿e jej powieki wa¿a tone. W koncu pokonało ja zmeczenie. Zapomniała o pytaniach, które nie dawały jej spokoju, odkad wyszła ze spiaczki. Tak, oni maja racje. Jest po prostu zdezorientowana, nic wiecej. To przez ten wypadek. Na pewno. Chyba ¿e wszyscy ja okłamuja. Biały kitel był o kilka numerów za du¿y, ale to nie miało znaczenia. Stanowił idealne przebranie, własnie takie, jakiego potrzebował. Jedna z pielegniarek pracujacych na oddziale oparzeniowym nie przyszła na dy¿ur - zepsuł jej sie samochód i zginał telefon komórkowy - a dwie pozostałe miały pełne rece roboty. Dotychczas nie znaleziono nikogo na zastepstwo. Zanim uda im sie kogos tu sciagnac, on zda¿y zrobic

Posted in: Bez kategorii Tagged: maciej kurzajewski z żoną, kolorowe włosy na warkoczyki, andrzej feliks żmuda,

Najczęściej czytane:

wą. - Skrzywił ...

się na widok jego zawziętej miny. - No, dobrze, zapytam cię wprost. Co się stało? - Ha! Jakbyś nie wiedział! - Przecież bym nie pytał, gdybym wiedział. - Czekał, obserwując twarz przyjaciela. ... [Read more...]

- Ja... - W tym momencie zrozumiała, o czym mówi hrabia. - Och.

- Proszę mnie zostawić samego, panno Gallant. Zawahała się, po czym skinęła głową i sięgnęła do klamki. - Dobranoc, lordzie Kilcairn. ... [Read more...]

na jego punkcie.

- Trochę mnie boli głowa. Chyba nie zejdę na kolację. Proszę przeprosić ode mnie pannę Grenville. - Oczywiście wiedziała, że nikt nie uwierzy w jej wymówkę. Wszyscy uznają, że rozpacza w swoim pokoju nad utraconą miłością. Cóż, właśnie to zamierzała robić ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 kino.katowice.pl

WordPress Theme by ThemeTaste