Warning: file_get_contents(http://hydra17.nazwa.pl/linker/paczki/kino.katowice.pl.txt): failed to open stream: HTTP request failed! HTTP/1.1 404 Not Found in /home/hydra17/ftp/kino.katowice.pl/paka.php on line 5
akcja

akcja

  • Ruta

akcja

15 January 2021 by Ruta

rozwiązano 22 - Rozumiem, że Christopher ma dołączyć do nas jutro - mówił Arden do Lizzie pod koniec pierwszego dnia zdjęć na Kefalonii. Ekipa pakowała już sprzęt, a Wilson z Giną wertowali notatki. - Pewnie się cieszysz, skarbie. - Oczywiście. - Dobrze się czujesz, Lizzie? - spytała Susan kilka minut później. Susan zawsze... no, prawie zawsze umiała wyczuć, że coś ją gryzie. Uważaj, Lizzie. Byli na planie w Argostoli, stolicy wyspy, gdzie Lizzie szukała świeżych miejscowych produktów czy specjalności, jak zwykle gawędząc z kupcami. Nabyła kilka butelek wina Gentillini, tutejszy miód, sprawdziła też składniki do dań, które miała przygotować w następnych dniach. - Na pewno nie chcesz jechać z nami? - dopytywał się Arden. Większość ekipy wybierała się na wspólną kolację w hotelu Boulevard Pyllaros mniej więcej o pół godziny drogi, gdzie mieszkali Arden, Wilson i Gina. Ponieważ jednak hotel nie mógł zapewnić warunków odpowiadających szczególnym potrzebom Jacka, Christopher wynajął dla rodziny znacznie wygodniejszy dom bliżej Sami, na północy wyspy. - Naprawdę chciałabym wrócić przed zapadnięciem zmroku, jeśli to możliwe - prosiła Lizzie. - Dobry pomysł - poparła ją Susan. - Przy tych fatalnych drogach... Lizzie uśmiechnęła się do niej. - Mój dzisiejszy kierowca wydawał się całkiem rozsądny i obiecał mnie podrzucić. - Zerknęła na zegarek. - Pewnie już przyjechał. Arden poczekał, aż zniknęła im z oczu, po czym zwrócił się przyciszonym głosem do Susan: - Co się z nią dzieje? - Nic. Przynajmniej z tego, co wiem. - Hm. - O co ci chodzi? Producent wzruszył ramionami. - Mężuś jutro wraca. Żonka promienieje, póki nie wykryje... Kłopoty w raju, powiedziałbym. - Więc lepiej nie mów. - Czyli jesteś tego samego zdania? - Wcale nie - odparta Susan odrobinę za ostro. - Ani trochę. Arden uniósł brwi i ponownie wzruszył ramionami. - No i bardzo dobrze. Gilly otworzyła drzwi, gdy tylko usłyszała warkot taksówki pod willą - budynkiem z różowego kamienia z kremowymi okiennicami i czerwoną dachówką. W przylegających ogrodach kwitły jaśminy i inne kwiaty o upajającym zapachu.

Posted in: Bez kategorii Tagged: andzelina dzoli, tomasz karolak wzrost, sefora wrocław,

Najczęściej czytane:

działanie na nerwy Nevadzie Smithowi.

Jeden dzwonek. Drugi dzwonek. Trzeci dzwonek. ... [Read more...]

- Pra... pragne cie.

Och, Nick, gdybys tylko wiedział, jak bardzo cie pragne, pomyslała, cała pulsujac dzika, głodna namietnoscia. - Powiedz, ¿e nigdy nie bedziesz tego ¿ałowała. ... [Read more...]

- Nie uważasz, że powinieneś zacząć gdzieś indziej?

- Nie uważam. - Gdzie będziesz mieszkał? - U starych. ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 kino.katowice.pl

WordPress Theme by ThemeTaste