Warning: file_get_contents(http://hydra17.nazwa.pl/linker/paczki/kino.katowice.pl.txt): failed to open stream: HTTP request failed! HTTP/1.1 404 Not Found in /home/hydra17/ftp/kino.katowice.pl/paka.php on line 5
Lucien przyjrzał się jej profilowi, rozbawiony i jednocześnie zaniepokojony. Ona

Lucien przyjrzał się jej profilowi, rozbawiony i jednocześnie zaniepokojony. Ona

  • Ruta

Lucien przyjrzał się jej profilowi, rozbawiony i jednocześnie zaniepokojony. Ona

15 January 2021 by Ruta

wróci i nie będzie mógł dokończyć rozmowy. - Vincent! - warknął, nie odwracając się. - Tak, milordzie? - Trzymaj się bliżej nas, do diaska! - Ale... Oczywiście, milordzie. Przepraszam, milordzie. - O czym życzyła sobie pani ze mną porozmawiać, panno Gallant? - zapytał. Alexandra przez chwilę obserwowała powozy toczące się po głównej parkowej alei. - Poprzednie nauczycielki panny Delacroix nie były takie złe, jak pan twierdził, milordzie. - Więc uważa pani swoją obecność za zbędną? Pozwoli pani, że się nie zgodzę. Rose nie potrafiłaby teraz usidlić nawet pastucha. Przez usta panny Gallant przemknął cień uśmiechu. - Jest pańską kuzynką. Znalazłaby wielu chętnych. - Owszem. Łasych na tytuł, bogactwo lub pozycję towarzyską - stwierdził. - Nikogo, kto już je posiada. Kilka powozów skierowało się w ich stronę. Lucien zaklął w myślach i skręcił w boczną alejkę. - Więc uważa pani, że moją kuzynkę da się nauczyć tego i owego. Widzę jednak, że jeszcze coś panią trapi. Zawahała się. - Pańska ciotka. Po raz pierwszy, odkąd wpuścił harpie do swojego domu, uśmiechnął się szeroko. - Witam w moim świecie, panno Gallant. - Mówi pan okropne rzeczy. - Jestem okropnym człowiekiem. - Niepokoi mnie jedynie to, że pańscy znajomi będą spotykać pannę Delacroix w towarzystwie matki. Pańska ciotka z pewnością jest dobrą kobietą, ale trochę zbyt... gadatliwą. Obawiam się, że jej osoba może niekorzystnie wpłynąć na wizerunek Rose w towarzystwie. - Zniweczy wszelką nadzieję na małżeństwo. - Nie powiedziałam... - Owszem. Panna Gallant przystanęła. Na jej policzki wypełzł rumieniec. - Milordzie, jeśli mam pomóc pannie Delacroix, muszę mieć swobodę działania. Proszę mi nie przerywać. Uśmiechnął się lekko. - Mówiłem, żeby była pani szczera. - Zatrudnił mnie pan ze względu na maniery. - Zatrudniłem, bo chciałem zedrzeć z pani ubranie i kochać się do utraty tchu. Wytrzeszczyła oczy i poczerwieniała jeszcze mocniej. - To jest... pan... posuwa się za daleko! Odchodzę. Lucien dogonił ją w dwóch krokach. - Będzie pani towarzyszyć Rose na wszystkich przyjęciach, w których powinna wziąć udział - powiedział, zastanawiając się, czy rzeczywiście nie przesadził. A może panna Gallant po prostu zareagowała zgodnie z wymaganiami etykiety. Zdecydowanie nie był przyzwyczajony do dbania o pozory. - Na niektóre ciotka Fiona też będzie musiała pójść, ale postaram się, żeby nie narobiła zbytnich szkód. Co pani na to? - Pańskie zachowanie jest nie do przyjęcia, milordzie! Starałam się przymknąć oczy na pańską reputację, bo mogła być wytworem plotek, ale udowodnił pan, że jest w pełni zasłużona. Muszę... - Sądzi pani, że znalazłbym odpowiednią żonę. - Co to znaczy „odpowiednią”? - Ze znamienitej rodziny, dobrze wychowaną dziewicę, najlepiej atrakcyjną. Guwernantka spojrzała na niego z ukosa.

Posted in: Bez kategorii Tagged: ania wyszkoni wiek, milwiw baron, spodnie cargo damskie,

Najczęściej czytane:

- Nic nie rozumiem.

Zmusił się, by wypuścić ją z ramion i odsunąć się od niej. Westchnął. - Jesteś piękna. Jesteś najpiękniejszą kobietą, jaką znam. Jesteś cudowna. Byłbym najgorszym draniem, gdybym wciągnął cię w to bagno. - Jakie bagno? ... [Read more...]

am mała, znalazłam jedną, a właściwie jed¬nego, poranionego i bez skrzydła. Zaopiekowałam się nim, nazywałam go Piórek. Teraz mam do nich sentyment. ...

- Nie chcesz więc jeść krewnych Piórka? - Wolałabym nie. Nawet jeśli ty miałbyś na to wielką ochotę. Mark uśmiechnął się, odstawił filiżankę po kawie, pod¬niósł się zza stołu i podszedł do Tammy, by odsunąć jej krzesło. Znowu nie wiedziała, jak się zachować. Nikt nigdy nie odsuwał jej krzesła, bo i po co? Skoro łazi po drzewach, to chyba potrafi bez pomocy wstać od stołu? ... [Read more...]

mi o Świetle Księżyca... ...

- Mały Książę uśmiechnął się ciepło do Róży i leciutko pocałował ją na powitanie. "Ładnie nazwał swoją lilię..." - westchnęła sama do siebie Róża, starannie skrywając swoją cichą tęsknotę, lecz Mały Książę tym razem bez trudu dojrzał prawdziwe powody jej westchnienia. ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 kino.katowice.pl

WordPress Theme by ThemeTaste